
Magiczne miejsce pośród lasów w okolicy Sząbruka. Niekomercyjna odsłona Mazur. Jeśli szukasz totalnej ciszy i lubisz być blisko natury, to miejsce z pewnością Cię zachwyci!
To jedno z bardziej klimatycznych miejsc, jakie odwiedziliśmy w naszej karierze. Aby dojechać na miejsce, należy przejechać przez miejscowość Sząbruk, skręcić w leśną piaszczystą drogę i po około kilometrze ponownie skręcić już w docelowy wjazd do siedliska. Droga prowadząca bezpośrednio do posesji jest osłonięta masywnymi szpalerami drzew, co ogranicza dopływ światła. Za to gdy miniemy już bramę wjazdową słońce wita nas z pogodnego nieba z całą mocą.
Wspaniały kontrast stanowią poniemieckie odrestaurowane budynki z czerwonej cegły z soczystą zielenią trawy na dziedzińcu. Na wprost znajduje się główny budynek dla gości, złożony z dwóch kondygnacji. Po prawej stronie zamieszkują właściciele, zaś naprzeciw budynku gościnnego stoi duża stodoła, która zapewne z czasem również zostanie przystosowana do zadań rekreacyjnych i wypoczynkowych.
Zakwaterowano nas na poddaszu, na które wiodą wysokie schody, a w zasadzie coś na kształt drabiny. Poddasze to ponad stumetrowy open space, a właściwie można powiedzieć penthouse z dużą gustownie urządzoną łazienką. Wnętrze pachnie nowością, jest urządzone stylowo, z dbałością o detale. Jednak największe wrażenie zrobił na nas sporych rozmiarów taras z widokiem na zadbany ogród i dziki las. Taras zbudowany z drewnianych paneli, bez żadnej balustrady, zapewniał doskonałe wrażenia widokowe i służył nam jako miejsce rekreacji, opalania się i raczenia się poranną kawą.
